Philips HC5612/15

po kilkukrotnym użyciu polecam bez zawahania, doceniam możliwość mycia pod bieżącą wodą!!

Witam! Prezent dla męża bardzo nie udany.Po 5 strzyżeniach bez nakładek maszynka szarpie włosy a nie strzyże.

Po pierwszych strzyżeniach mogę powiedzieć że model ma o wiele lepszy stosunek do ceny niż tańsze wersje o zasilaniu sieciowym. Można kupić tańsze sieciowo-akumulatorowe ale ten wyróżnia się dłuższą długością strzyżenia. Podwójne noże bardzo ostre, całość wygodna w użyciu.

Kupiłem wypróbowałem. Mogę śmiało polecić.

Maszynka przetestowana na 3 różnych osobach, a każda z nich posiada inny rodzaj włosów. Według mnie, strzyżarka poradziła sobie bez zarzutu, tylko dzięki nowej konstrukcji nakładek, które są zupełnie inne niż w moim poprzednim modelu Philips HC5450/15. Teraz ścięte włosy zsuwają się od razu z nakładki, a wcześniej utykały za ostrzem i trzeba było przerywać cięcie by je usunąć. Dobrym pomysłem są też 3 rozmiary nakładek. Prowadzenie maszynki po głowie jest również lepiej dopracowane. Jednak są minusy. Maszynka jest głośna, a przy ustawieniu na 6-kę robi się jeszcze głośniejsza. Jak od nowości jest taka głośna, to za rok prawdopodobnie będzie jeszcze głośniejsza.

mąż zadowolony, lekka i dokładna

Na razie pozytywnie - jedyna wada to brak futerału. Ale droższy model który go ma kosztuje 100zł więcej. Pliusy to precyzyjne regulowanie co 1mm i metalowa głowica. Minus to uchwyt grzebienia - nie wiem czy będzie wystarczająco mocny na lata. Ogólnie - polecam produkt i OleOle. Wytrzymałość daję 3 gwiazdki bo mam ją za krótko by to ocenić.

wszystko w najlepszym porządku, maszynka super

Super maszynka. Równo strzyże. Nie grzeje się. Ma solidne końcówki, które szybko się wymienia. Ma też wygodną i bezproblemową regulację długości obcinania. Łatwo się czyści i nie zapycha się przy strzyżeniu. Wygląda też na solidna, ale to okaże się po dłuższym użytkowaniu.

Polecam, bardzo udany zakup.