Depilator Panasonic ES-EL3A-N503

Dzień dobry. To mój pierwszy depilator w życiu. Zacznę od tego, że mam ciemne włosy, średnio grube. Zaczęłam od depilacji nóg. Miałam dłuższe włosy niż zalecane w instrukcji, ale maszynka zebrała prawie wszystko. Mimo mojej wysokiej odporności na ból, bolało 9/10, dlatego nie depilowałam do zera, tylko tak z grubsza. Tydzień mialam spokój. Później wyrosły te włoski, które były jeszcze pod skórą, kiedy się goliłam pierwszy raz. Spróbowałam też pachy - dałam radę tylko jedną i to było milion podejść (ale włoski też były dłuższe niż 2-3mm). Wielki plus, że kolejne golenia są praktycznie bezbolesne, skóra jest gładka i utrzymuje się taka już 2 tydzień u mnie. Kolejne podejścia wychodziły już lepiej. Po pierwsze, lampka to must have. Bez niej zostawiła bym mnóstwo włosków. Po drugie, bez szczotkowania skóry b.dużo włosków wrasta, a skóra po depilacji nie zostaje idealnie gladka. Włosków nie widać, ale skóra nie jest gladka. Moja skóra na depilację reaguje wysypem czerwonych krostek. Znikają w ciągu jednego dnia. Kolana - maszynka nieprzystosowana do golenia jakichkolwiek załamań skóry, a szkoda. Kolana golę po kilkanaście razy, aby uzyskać gładkość. Depilowałam też okolice bikini. Im krótsze włoski tym mniejszy ból, najlepiej takie 3-dniowe (2-3mm). Natomiast sama maszynka ma problemy z depilowaniem miejsc gdzie skóra się ciągnie lub załamuje. Podejrzewam, że depilacja na leżąco przyniesie lepsze rezultaty. Plusem jest też powierzchnia golenia oraz 3 stopnie prędkości. Warto podkreślić, że im więcej penset tym gładsze golenie. Podsumowując, jeszcze się zaprzyjaźniam z tą maszyną. Za rok kupię inną.